czyli rozbieramy feedback na czynniki pierwsze. Jeśli wiecie, po co ludziom feedback (jeśli nie, poczytajcie tu) i nabieracie mocy, aby go wreszcie komuś zaserwować, możecie wypróbować zebrane tu metody. Na wypadek, gdybyście nie dotarli do końca wpisu (Jeżu*, naprawdę to napisałam???), pamiętajcie, że bez względu na dobór narzędzia zawsze na początku rozmowy z pracownikiem warto…
![feedback blog spacerkiem](https://spacerkiemprzezhr.pl/wp-content/uploads/2020/02/giraffe-1959110_1280-e1583146459447-850x499.jpg)
Chodź, nakarmię cię informacjami
O feedbacku. Każdy, kto dostaje jakieś zadanie do wykonania, lubi wiedzieć, czy to, co i jak robi, spełnia oczekiwania mocodawcy (wstępniak był tu). Wielu pracownikom wydaje się, że dopóki szef nie reaguje na to, co robią, wszystko jest w porządku (a gdy szef „wzywa”, to nie może to wróżyć nic dobrego). Co gorsza, wielu szefów…
![szacunek](https://spacerkiemprzezhr.pl/wp-content/uploads/2020/03/cz.2.-e1590601562983-850x516.png)
Nie kocha, może lubi, ale szanuje – cz. II
Ciąg dalszy rozważań na temat szacunku w zarządzaniu. Będą konkrety, oczywiście według mojego widzimisię. Rozmowa Pierwszy to komunikowanie się. Znajoma lekarka z pogotowia opowiedziała mi historię, jak podczas jednego z wezwań wchodziła klatką schodową na trzecie piętro i już wtedy, po zapachu, czuła, że zastanie nieboszczyka. Karetkę wezwała matka mieszkająca z ponad trzydziestoletnim synem, który…
![szacunek](https://spacerkiemprzezhr.pl/wp-content/uploads/2020/03/kerala-4501796_1920-850x478.jpg)
Nie kocha, może lubi, ale szanuje
BEZCZELNA REKLAMA SZACUNKU – fundamentu zarządzania. Nie wiedzieć czemu popadłam w zadumę. Czasem tak mam, a najlepiej duma mi się w nocy. Tym razem trochę mi zeszło, bo „na warsztat” wzięłam pytanie: kiedy czułam się szanowana przez szefa? W jakich sytuacjach? I wymyśliłam, że szanowana czułam się wtedy, gdy… – szef poświęcał mi czas (nie…
![kompetencje rekrutacja blog](https://spacerkiemprzezhr.pl/wp-content/uploads/2020/03/arid-1854103_1920-850x567.jpg)
Kompetencyjna pustynia
Co można zrobić, gdy w firmie nie słyszano o kompetencjach, a chcemy przeprowadzić wywiad behawioralny? We wpisie na temat wywiadu behawioralnego deklarowałam, że sytuacja, w której w firmie nie funkcjonuje model kompetencji (ba, w tych kategoriach w ogóle się o pracownikach nie myśli), nie jest sytuacją straconą dla pioniera, który ma ambicję taki wywiad przeprowadzić….
![feedback blog spacerkiem](https://spacerkiemprzezhr.pl/wp-content/uploads/2020/03/vias-784139_1920-850x638.jpg)
Wsiąść do pociągu…
Każdy chyba chciał choć raz w życiu wyruszyć w nieznane. Po prostu przed siebie, gdzie oczy poniosą. Cudowne uczucie – nie wiesz, dokąd zawędrujesz, co zobaczysz, co cię spotka. Bez mapy, celu, planu. A jeśli to samo zastanie cię w pracy? Niestety, zielony kamień w ręku może nie wystarczyć. Jeśli nie wiesz, dokąd zmierzasz w…
![wywiad behawioralny kompetencyjny rekrutacja](https://spacerkiemprzezhr.pl/wp-content/uploads/2020/03/cz.2-850x632.png)
Wywiad behawioralny w rekrutacji cz. 2
Tu pisałam, jak łatwo – powielając schematy – wpaść w pułapkę zatrudnienia niewłaściwego pracownika. Dziś o tym, co można zrobić, żeby zmniejszyć to ryzyko. Zatem od początku. Oczekiwania wobec kandydata Daję ogłoszenie. Ale nie to samo. Zanim to zrobię, jako rekruter wypytuję przyszłego szefa o zakres obowiązków oraz oczekiwania wobec jego przyszłego Nabytku (a niech…
![pierwszy krok blog spacerkiem](https://spacerkiemprzezhr.pl/wp-content/uploads/2020/03/insects-3963147_1920-850x587.jpg)
Widziałam muchę
Może i wiosny nie czyni – bo skoro jaskółka nie, to czemu miałaby taka mała mucha. Ale przecież wszystko się kiedyś zaczyna. I czasem trudno powiedzieć, kiedy. Spójrzcie na historię wynalazków – zostały opatentowane na wiele lat przed ich upowszechnieniem. A zanim patent, powstał przecież prototyp, jeszcze wcześniej w ogóle myśl i pierwsza próba. Bez…
![wywiad behawioralny kompetencyjny szkolenie](https://spacerkiemprzezhr.pl/wp-content/uploads/2020/02/baby-623417_1920-e1582199487356-850x498.jpg)
Bo jakość się liczy, czyli wywiad behawioralny w rekrutacji
Hura! Nareszcie! Po wielu tygodniach poszukiwań jest! Nie. Nie chodzi o skarb ani zgubionego psa. Znalazłam pracownika. Tylko. Albo aż. Z poczuciem sukcesu, z poszanowaniem wszystkich wymagań wynikających z przynależności do pokolenia jakiegoś tam. Uff. Pół roku później… Pracownik zrezygnował. To dobrze, bo gdyby tego nie zrobił, my zrezygnowalibyśmy z niego. Powód podany przez pracownika:…